piątek, 4 lutego 2011
Konstrukcja domku dla lalek.
Konstrukcja domku dla lalek została wykonana ze sklejki. Mam na razie ściany z balkonami. Brakuje ścian działowych, dachu oraz ściany tylniej.
Pierwsze podejście …
Pierwsze podejście do wykonania mebelków dla lalek – łóżeczko ze sklejki. Łóżeczko ma 12 cm długości i 6 cm szerokości.
Microsoft Vista, wirus oraz tcpip.sys.
Znajoma przywiozła laptopa, w którym system operacyjny Vista nie startował i zatrzymywał się na komunikacie o braku możliwości zweryfikowaniu podpisu cyfrowego sterownika tpcip.sys. Przy starcie systemu trzeba było wcisnąć F8 i wybrać opcję „Wyłącz sprawdzenie podpisu cyfrowego sterownika”. Vista startowała, pojawiał się pulpit i wyskakiwał program Antivirus8 i wyrzucał dużo wirusów w całym komputerze a na koniec generował pseudo BSOD 0x000000a, zrzucał pamięć i resetował komputer. Combofix nie działał, antywirusy nie działały itp. Wyciągnąłem dysk twardy i przez kieszeń USB wpiąłem do innego komputera. Sprawdziłem dysk antywirusem AVG, który usunął pseudoprogram antywirusowym.
Po wpięciu dysku z powrotem do laptopa ponownie pojawił się problem z podpisem sterownika. Ponownie obszedłem problem przez wyłączenie opcji sprawdzania poprawności. System wystartował ale nie pojawił się pulpit. Uruchomienie explorer.exe kończyło się błędem o braku pliku lub ścieżki do pliku. Podmiana explorera z service packa nic nie dawało, wyłączenie sprawdzania podpisu poleceniem:
nie przynosiło skutku. Rozwiązaniem okazała się podmiana uszkodzonego sterownika tcpip.sys, który okazał się wirusem i zawsze startował z systemem operacyjnym (w załączniku plik z mojej Visty). Podmianę pliku wykonałem mając twardy dysk z laptopa w kieszeni USB. Po tej operacji Vista wystartowała bez pulpitu, ale wywołanie poleceniem explorera przywróciło pulpit i system zaczął pracować poprawnie.
Po wpięciu dysku z powrotem do laptopa ponownie pojawił się problem z podpisem sterownika. Ponownie obszedłem problem przez wyłączenie opcji sprawdzania poprawności. System wystartował ale nie pojawił się pulpit. Uruchomienie explorer.exe kończyło się błędem o braku pliku lub ścieżki do pliku. Podmiana explorera z service packa nic nie dawało, wyłączenie sprawdzania podpisu poleceniem:
bcdedit /set loadoptions DISABLE_INTEGRITY_CHECKS
nie przynosiło skutku. Rozwiązaniem okazała się podmiana uszkodzonego sterownika tcpip.sys, który okazał się wirusem i zawsze startował z systemem operacyjnym (w załączniku plik z mojej Visty). Podmianę pliku wykonałem mając twardy dysk z laptopa w kieszeni USB. Po tej operacji Vista wystartowała bez pulpitu, ale wywołanie poleceniem explorera przywróciło pulpit i system zaczął pracować poprawnie.
Dell D610, Intel PROSet/Wireless, iwpdgina.dll i panel logowania.
Po zainstalowaniu Intel PROSet/Wireless do obsługi karty bezprzewodowej zmienił mi się panel logowania i zniknęło przełączanie użytkowników w Dell’u D610 z systemem XP. Przy próbie zmiany panelu w ustawieniach użytkowników wyskakiwał komunikat z błędem wskazujący na plik iwpdgina.dll. Rozwiązanie znalazłem przez forum Asusa. Należy pobrać plik XP_FixLogon.exe ze strony Doug Knox i uruchomić go. Po restarcie komputera panel logowania powraca na swoje miejsce. Winne całemu zamieszaniu jest oprogramowanie bezprzewodowej karty sieciowej, w moim przypadku konieczne, ponieważ standardowy klient sieci bezprzewodowych Windows XP nie potrafił podłączyć laptopa do żadnej sieci.
Windows 2000 i obsługa dysków powyżej 137 GB.
Instalowałem windows 2000 na dysku 500 GB. W czasie instalacji windows widział tylko 137 GB, również po instalacji wielkość dysku nie zmieniła się. Instalowany system był wraz z service pack 4. Rozwiązanie znalazłem na stronie Microsoftu. W skrócie należy:
- uruchomić edytor rejestru: start->uruchom
- regedit
- w edytorze rejestru odszukać:
HKEY_LOCAL_MACHINE\SYSTEM\CurrentControlSet\Services\atapi\Parameters - jeżeli jest wartość: EnableBigLba należy ustawić ją na 1
- jeżeli nie ma tej wartości:
należy dodać za pomocą: menu->edycja dodaj wartość DWORD
Nazwa wartości: EnableBigLba
Dane wartości: 0×1
Toshiba L300 i BSOD 0×00000024 & 0×00008086
Trafił do mnie laptop Toshiba L300, który sypał błędem 0×00000024. W podobnym przypadku podanym w tym wątku wystarczyło sprawdzić dysk pod kątem błędów poleceniem „chkdsk”. W tym przypadku rozpocząłem poszukiwania od sprawdzenia S.M.A.R.T.’u dysku. Odczyt parametrów w/w pokazał problem – bad sectory (3 były już przeniesione). Pozostało wykonanie testu powierzchni dysku programem MHDD zawartym na płycie UBCD. Pierwsze bady zaczęły pojawiać się po około 200 MB. W tym momencie zaprzestałem testów i zaleciłem wymianę dysku twardego (marka Hitachi). Największą niewiadomą było, czy odzyska się partycję Recovery z systemem Vista, ponieważ właścicielka laptopa nie miała nagranych płyt recovery. Po zakupie dysku 320 GB rozpocząłem wykonywanie kopii 1:1 – po sektorowej uszkodzonego dysku. Na początku chciałem wykorzystać program HDDClone, ale dowiedziałem się, że nie radzi sobie dobrze z bad sectorami. Kolejnym softem był DMDE pod Windows. Ta wersja wieszała się trafiając na zły sektor. Rozwiązaniem okazał się DMDE pod DOS utworzony wg. opisu Migol21. W trakcie trafienia na bad sector należy odznaczyć ilość prób z 2 na 0 i odhaczyć czekanie na decyzję użytkownika. Cały proces trwał około 3 godzin i zakończył się powodzeniem. Można było odzyskać system z partycji recovery oraz stworzyć płyty z systemem Vista.
Wnioski: Pamiętaj Polaku młody zanim zaczniesz naprawiać system sprawdź stan dysku twardego.
Wnioski: Pamiętaj Polaku młody zanim zaczniesz naprawiać system sprawdź stan dysku twardego.
Zupa gulaszowa po mojemu.
Po wakacjach i obiadach w Neptunie naszły mnie smaki na zupę gulaszową. Moja zupa wygląda tak:
1/2 kg łopatki,
1 duża cebula,
1 mała marchew,
1 średnia papryka,
sól, pieprz (do smaku).
Jako, że w mojej rodzinie paprykę jadam tylko ja, więc cała gulaszowa jest dla mnie. Na początku mięso przesmażam z cebulką tak do przypalenia cebuli. Później dodaję wodę i gotuję mięso jak na gulasz. W trakcie gotowania dodaję marchew i paprykę, gotuję wszystko do miękkości, doprawiam solą i pieprzem, zagęszczam śmietaną lub mąką. Po prostu pychotka :).
1/2 kg łopatki,
1 duża cebula,
1 mała marchew,
1 średnia papryka,
sól, pieprz (do smaku).
Jako, że w mojej rodzinie paprykę jadam tylko ja, więc cała gulaszowa jest dla mnie. Na początku mięso przesmażam z cebulką tak do przypalenia cebuli. Później dodaję wodę i gotuję mięso jak na gulasz. W trakcie gotowania dodaję marchew i paprykę, gotuję wszystko do miękkości, doprawiam solą i pieprzem, zagęszczam śmietaną lub mąką. Po prostu pychotka :).
czwartek, 3 lutego 2011
Kaktus zakwitł dwoma kwiatami.
Jak co roku jedyny kaktus jaki kwitnie w mojej kolekcji zakwitł. Trochę pogoda mu nie sprzyja, ale dwa piękne duże kwiaty ma.
Pilot antyk :).
Do sprawdzenia był pilot antyk.
Pilot nie działał. Jego konstrukcja była prosta. Naprawę rozpocząłem od wymiany wszystkich gumek. Pilot zaczął działać, ale diody nadawcze działały coraz słabiej, aż w końcu przestał działać ponownie. Rozwiązaniem problemu było usunięcie zimnych lutów na diodach nadawczych.
Pilot nie działał. Jego konstrukcja była prosta. Naprawę rozpocząłem od wymiany wszystkich gumek. Pilot zaczął działać, ale diody nadawcze działały coraz słabiej, aż w końcu przestał działać ponownie. Rozwiązaniem problemu było usunięcie zimnych lutów na diodach nadawczych.
DVD Samsung DVD-P171 nie czyta płyt.
Dostałem do sprawdzenia DVD Samsunga DVD-P171. Odtwarzacz nie czytał wszystkich płyt. Naprawę rozpocząłem od wyczyszczenia izopropanolem soczewki lasera. Po załączeniu DVD okazało się, że ma ono problem z sterowaniem, załączaniem itp. Dokonałem pomiaru napięć wg. schematu DVD-P171. Na przetwornicy wszystkie napięcia były w normie. W tym poście wyczytałem, że te odtwarzacze mają problem z napięciem 3,3V – po przesłaniu go 20 cm kabelkiem na płytkę procesora DVD spada ono do poziomu 2,8V. Skorzystałem z zaleceń kolegi z w/w postu i zrobiłem dodatkowy kabelek pomiędzy JP12 płytki przetwornicy a rezystorem zerowym zabezpieczającym napięcie 3,3V. Efekt DVD ożyło, reaguje na przyciski, odtwarza płyty DVD. Zdjęcie poniżej obrazuje wpięcie (niestety jest ruszone).
Windows XP i BSOD 0×00000024.
Dostałem komputer aby zainstalować system Windows XP bo poprzedni system wysypał się. Idąc na łatwiznę trzeba by było odzyskać pliki osobiste właściciela komputera i format c: :).
Rozpatrując problem bardziej profesjonalnie i jak się okazuje mniej pracochłonne trzeba znaleźć przyczynę „wysypania” się XP. W moim przypadku XP uruchamiał się do pewnego momentu i restartował komputer. Przy starcie komputera wciskamy F8 i wybieramy opcję „Wyłącz automatyczne ponowne uruchamianie po awarii systemu”. W momencie, kiedy wcześniej komputer restartował się, zobaczymy BSOD w moim przypadku 0×00000024. Informacja ze strony Microsoftu częściowo naprowadza na rozwiązanie problemu. Należy uruchomić instalator Windows XP, wybrać opcję „Naprawy systemu” ( opcja „R” ) i przejrzeć dysk pod kątem błędów czyli „chkdsk /P”. W przypadku tego komputera sprawdzenie dysku pod kątem błędów rozwiązało problem, system uruchomił się poprawnie. Przed jakimikolwiek działaniami przydało by się sprawdzić stan dysku twardego w programie MHDD.
Rozpatrując problem bardziej profesjonalnie i jak się okazuje mniej pracochłonne trzeba znaleźć przyczynę „wysypania” się XP. W moim przypadku XP uruchamiał się do pewnego momentu i restartował komputer. Przy starcie komputera wciskamy F8 i wybieramy opcję „Wyłącz automatyczne ponowne uruchamianie po awarii systemu”. W momencie, kiedy wcześniej komputer restartował się, zobaczymy BSOD w moim przypadku 0×00000024. Informacja ze strony Microsoftu częściowo naprowadza na rozwiązanie problemu. Należy uruchomić instalator Windows XP, wybrać opcję „Naprawy systemu” ( opcja „R” ) i przejrzeć dysk pod kątem błędów czyli „chkdsk /P”. W przypadku tego komputera sprawdzenie dysku pod kątem błędów rozwiązało problem, system uruchomił się poprawnie. Przed jakimikolwiek działaniami przydało by się sprawdzić stan dysku twardego w programie MHDD.
Windows 98 i brak Internetu/sieci Lan.
Ostatnio miałem taki problem z siecią:
Na komputerach z Windows XP było wszystko OK.
Na komputerze z Windows 98 nie było Internetu oraz były problemy z dostępem do sieci. Komputer pobierał adres z serwera DHCP, innym razem przydzielał sobie adres prywatny. Pingi docierały do serwera raz po 1 ms, innym razem po 700 ms a w większości prób pingi traciły się. Wymienię w punktach co robiłem, co nie przyniosło pozytywnego rozwiązania sprawy:
Po kilku miesiącach problem pojawił się ponownie i znowu po wielu kombinacjach wyszło, że płyta musi mieć konflikt z kartami sieciowymi oraz Win98.
Na komputerach z Windows XP było wszystko OK.
Na komputerze z Windows 98 nie było Internetu oraz były problemy z dostępem do sieci. Komputer pobierał adres z serwera DHCP, innym razem przydzielał sobie adres prywatny. Pingi docierały do serwera raz po 1 ms, innym razem po 700 ms a w większości prób pingi traciły się. Wymienię w punktach co robiłem, co nie przyniosło pozytywnego rozwiązania sprawy:
- zmiana portu w switchu, reset switcha,
- wypięcie pozostałych komputerów ze switcha,
- wymiana kabla A,
- wymiana karty sieciowej w komp. 98,
- ustawienie statycznego adresu IP na komp. 98,
- podmiana switcha,
- wymiana kabla B,
- sprawdzenie komputera pod kątem wirusów,
- reset oraz zmiana portu w switchu poprzedającym,
Po kilku miesiącach problem pojawił się ponownie i znowu po wielu kombinacjach wyszło, że płyta musi mieć konflikt z kartami sieciowymi oraz Win98.
Subskrybuj:
Posty (Atom)